Agresja i przemoc w rodzinie

Agresja i przemoc w rodzinie

Jedną z podstawowych form zagrożenia życia rodzinnego jest agresja i przemoc. Może ona wyrażać się na różne sposoby. Może to być agresja werbalna, fizyczna, psychiczna, moralna, duchowa, społeczna.

Agresja i przemoc może dotykać człowieka w każdym wymiarze jego człowieczeństwa i jego aktywności. Przypatrzmy się bliżej genezie oraz sposobom rozpoznawania i przezwyciężania agresji i przemocy w rodzinie.

Według niektórych psychologów i pedagogów agresja jest wrodzonym impulsem, którego nie sposób całkowicie wyeliminować z ludzkiego życia. Inni z kolei uważają, że skłonności do zachowań agresywnych są nabyte i pojawiają się u tych ludzi, którzy sami są ofiarami agresji ze strony innych. W tym ujęciu agresja pojawia się jako sposób odreagowania doznanej agresji. Sądzę, że w pewnym stopniu tendencje agresywne drzemią w każdym z nas i są skutkiem naszej osobistej niedoskonałości oraz niedoskonałości naszych więzi z innymi ludźmi. Natomiast intensywność i formy przeżyć agresywnych oraz sposób ich wyrażania rzeczywiście w dużym stopniu są związane z dominującym typem kontaktów międzyludzkich, z rodzajem otrzymanego wychowania, a także z osobistą pracą nad własnym charakterem.

Faktem jest, że pewne zachowania agresywne towarzyszą nam od dzieciństwa. Z agresją mamy do czynienia na przykład wtedy, gdy jakieś dziecko zabiera zabawkę rodzeństwu czy kolegom, gdy złośliwie kogoś przezywa albo wyśmiewa, gdy na różne sposoby komuś dokucza i wyrządza krzywdę. Agresja u osób dorosłych pojawia się wtedy, gdy bliscy podnoszą na siebie głos, gdy w rodzinie zaczynają się nieporozumienia, sprzeczki i awantury. Jeśli agresja przybiera na sile, może przemienić się w przemoc. Mamy wtedy do czynienia z wyjątkowo bolesnym i groźnym zjawiskiem. Przemoc w życiu rodzinnym posiada wiele obliczy. Zaczyna się zwykle od przemocy werbalnej. Może ona dotyczyć treści wypowiedzi (używanie brutalnych i wulgarnych słów) albo wyrażać się w formie wypowiedzi (np. posługiwanie się krzykiem czy bolesną ironią). Następnie może przejść w przemoc emocjonalną, która oznacza, że ktoś na różne sposoby zastrasza innych członków rodziny, szantażuje ich groźbą pobicia, skrzywdzenia, wycofania miłości. Najbardziej okrutna forma przemocy emocjonalnej pojawia się wtedy, gdy ktoś z członków rodziny straszy bliskich, że odbierze życie im lub sobie samemu. Zdarza się to zwłaszcza w sytuacji choroby alkoholowej lub w stanach silnych zaburzeń psychicznych. Ogromnie bolesna jest także przemoc moralna i duchowa, czyli sytuacja, w której ktoś poniża drugą osobę, niesłusznie ją oskarża czy potępia. Najbardziej zauważalną formą przemocy jest przemoc fizyczna. Przejawia się ona w fizycznym zadawaniu bólu drugiej osobie. Mamy wtedy do czynienia z rękoczynami, z biciem i fizycznym znęcaniem się nad drugą osobą, aż do ciężkich uszkodzeń ciała włącznie. Najbardziej skrajną formą przemocy fizycznej jest odebranie życia drugiej osobie. Wiele form przemocy oznacza wyrządzanie krzywdy człowiekowi w wielu aspektach jednocześnie.

Jedną z najbardziej drastycznych form agresji, która rani człowieka we wszystkich wymiarach jego człowieczeństwa, jest przemoc seksualna w rodzinie. Może ona wyrażać się nie tylko w postaci seksualnego wykorzystywania dzieci, ale także w postaci gwałtów seksualnych na współmałżonku. Seksualne wykorzystywanie dzieci to najbardziej okrutna forma agresji i przemocy, jaka może pojawić się w rodzinie. Sprawia bowiem, że jej ofiara przeżywa zwykle aż do śmierci bolesne konsekwencje w sferze fizycznej, psychicznej, duchowej, moralnej, społecznej i religijnej. Jest to tym bardziej dramatyczna sytuacja, że krzywda została wyrządzona przez kogoś z najbliższych osób i że dziecko nie ma możliwości skutecznej obrony. Co gorsza, próbując „ratować” wizerunek i swoją miłość do rodzica, często skrzywdzone dzieci mają niesłuszne poczucie winy, czyli sądzą, że to one przyczyniły się do tego, co się stało albo że spotkała je zasłużona kara za jakieś ich słabości. W takim przypadku, gdy ojciec krzywdzi dziecko, często matka milczy lub ignoruje to, co dziecko do niej mówi o swoich przeżyciach. Robi tak często ze strachu albo dlatego, że trudno jest uwierzyć, że osoba, którą darzy miłością – współmałżonek jest zdolny do tak okrutnego czynu. Czasami kieruje się skrajnie naiwnym przekonaniem, że problem, o którym się nie mówi, nie istnieje.

Równie okrutnym aktem przemocy w rodzinie jest seksualny gwałt na współmałżonku, czyli przymuszanie do współżycia szantażem czy dosłownie fizycznym wymuszeniem. Przy okazji warto przypomnieć, że współżycie seksualne jest prawem małżeńskim i źródłem radości jedynie w kontekście wzajemnej miłości i czułości małżonków. Współżycie seksualne, które jest wymuszone aktem brutalności lub traktowane jako upokarzająca „kara” w konflikcie małżeńskim czy w przypadku, gdy mężczyzna jest w stanie upojenia alkoholowego – to różne przykłady agresji i przemocy seksualnej, która zazwyczaj jest wielką tajemnicą domową.

Człowiek potrafi być agresywny i stosować przemoc nie tylko wobec innych ludzi, ale także wobec samego siebie. Agresję i przemoc można zatem kierować nie tylko na zewnątrz, lecz także do wewnątrz, czyli w odniesieniu do własnej osoby. Niewłaściwe odżywanie, nieodpowiedzialny tryb życia i pracy, rezygnacja z koniecznego wypoczynku, sięganie po alkohol w młodym wieku i nadużywanie go w wieku dojrzałym, używanie narkotyków czy palenie papierosów w którejkolwiek fazie życia, poniżanie siebie i gardzenie sobą, nieostrożna jazda samochodem, fizyczne okaleczanie siebie, próby samobójcze – to jawne lub zamaskowane formy agresji i przemocy skierowanej do siebie samego. Często człowiek, który z agresją i nienawiścią odnosi się do własnej osoby, będzie również agresywny wobec innych ludzi. Każdy z nas ma bowiem tendencję, by w podobny sposób odnosić się do siebie i do tych, których spotyka na swojej drodze. Człowiek, który jest dla siebie przyjacielem, z życzliwością i przyjaźnią traktuje też innych ludzi. Ten zaś, kto odnosi się do siebie z wrogością, przyjmuje postawę agresji i wrogości wobec wszystkich, którzy żyją wokół niego.

Ze zrozumiałych względów agresja i przemoc w rodzinie prowadzą do wyjątkowo silnego cierpienia i rozgoryczenia. Rodzina zamiast być najbezpieczniejszym miejscem na świecie, w którym dominuje klimat miłości i zaufania, staje się miejscem wrogości i lęku. Chcąc zapobiec tego typu zjawiskom oraz skutecznie eliminować je z życia rodzinnego, trzeba najpierw zdawać sobie sprawę z ich przyczyn. Przyczyną agresji i przemocy nie jest brak dobrego wychowania, właściwych manier, kultury osobistej. Podstawowa przyczyna agresywności i przemocy leży o wiele głębiej. Wiąże się bowiem z wysokim stopniem niedojrzałości moralnej, psychicznej czy duchowej danej osoby oraz z błędnym postępowaniem w jakiejś dziedzinie życia. Często ma to związek z urazami wyniesionymi z własnego dzieciństwa czy domu rodzinnego, z doznaną krzywdą, z którą człowiek nie może sobie sam poradzić.

Agresja i przemoc to najprostszy sposób odreagowania własnego cierpienia, a jednocześnie najbardziej prymitywna i często nieuświadomiona próba „ratowania się” przed konsekwencjami popełnionych błędów. Z reguły agresja w rodzinie pojawia się właśnie wtedy, gdy ktoś krzywdzi siebie i innych i gdy najbliżsi próbują mu to uświadomić. Tylko człowiek przeżywający osobisty kryzys, ktoś bardzo niespokojny, cierpiący, kto nie radzi sobie z życiem, może stać się agresywny i uciekać się do przemocy. Natomiast żaden dojrzały i szczęśliwy człowiek nie będzie zachowywał się w sposób napastliwy czy okrutny. W określonych sytuacjach może być zaniepokojony czy rozgoryczony, może przeżywać żal czy odczuwać lęk, może także doświadczać agresywnych poruszeń (np. wtedy, gdy zostaje przez kogoś niesłusznie zaatakowany), ale nie reaguje agresją czy przemocą. Nawet w obliczu trudnych i bolesnych przeżyć potrafi postępować w taki sposób, by mógł mieć szacunek do własnego zachowania. Osoby agresywne, krzywdzące najbliższych, wymagają pomocy określonych specjalistów, gdyż jest to zwykle efekt jakiejś patologii, która wymaga odpowiedniej terapii przy wsparciu ze strony całej rodziny.

Jeśli zatem chcemy, byśmy sami nie byli agresywni i okrutni wobec najbliższych, to musimy zadbać nie tylko o dobre maniery i kulturę osobistą, lecz również o to, byśmy stawali się ludźmi coraz bardziej dojrzałymi i prostolinijnymi oraz by nasze postępowanie we wszystkich dziedzinach życia było uczciwe i odpowiedzialne. Takie postępowanie przynosi nam radość i sprawia, że nie musimy niczego ukrywać przed bliskimi. Nie mamy też wtedy skłonności do tego, by kogoś z bliskich zastraszać albo szantażować. Z drugiej strony nie mamy potrzeby, by poprzez agresję i przemoc odreagować nasze osobiste rozczarowania, napięcia czy niepokoje psychiczne, moralne, religijne lub społeczne.

Troszcząc się o własną dojrzałość, o wewnętrzny spokój i wyciszenie, trzeba jednocześnie przyglądać się postawie tych, z którymi budujemy bliższe więzi. Jeśli są to ludzie, którzy zachowują się w niewłaściwy sposób, którzy błądzą i kłamią, którzy chętnie przebywają w towarzystwie ludzi agresywnych i niedojrzałych czy którzy sami są agresywni wobec innych, to wcześniej czy później będą agresywni także wobec nas samych. Nawet jeśli teraz – na przykład z powodu zakochania czy innego względu – odnoszą się do nas bez agresji, to nie łudźmy się, że tak będzie zawsze. Nie można bowiem być agresywnym i okrutnym wobec jednych ludzi, a szczerze życzliwym i subtelnym wobec innych. Kiedy natomiast agresja i przemoc pojawiają się w naszym domu rodzinnym czy w naszym małżeństwie, to wtedy mamy nie tylko prawo, ale też obowiązek, by stanowczo bronić się przed krzywdą. Jeśli do obrony przed agresją i przemocą nie wystarczy nasz jasno wypowiedziany sprzeciw, ani też współdziałanie innych członków rodziny, to trzeba koniecznie zwrócić się o pomoc do kogoś z zewnątrz: do przyjaciół, nauczycieli i wychowawców, psychologa czy pedagoga szkolnego, do różnych instytucji państwowych, samorządowych, kościelnych czy społecznych, a w skrajnych sytuacjach także do policji i prawników.

Z drugiej strony najbliżsi powinni zdawać sobie sprawę z tego, że podjęcie skutecznej obrony przed agresorem w rodzinie nie rozwiązuje jeszcze całego problemu. Z przedstawionego powyżej portretu człowieka stosującego przemoc i agresję wynika, że on także potrzebuje pomocy. W tej sytuacji optymalna interwencja polega na tym, że ofiary przemocy w rodzinie są skutecznie chronione, ale sprawca przemocy nie zostaje pozostawiony własnemu losowi. Zwykle znajduje się on bowiem w sytuacji kryzysu, a jego agresywność to pośrednie wołanie o pomoc. Nie chodzi zatem jedynie o to, by skutecznie bronić się przed sprawcą przemocy czy by go sprawiedliwie ukarać, ale także o to, by dać mu szansę i pomóc, by przezwyciężył kryzys życia czy jakieś zaburzenie i uwolnił się od wszystkiego, co doprowadziło go do zachowań agresywnych i napastliwych. Idealną sytuacją jest więc skuteczne chronienie ofiar przemocy i jednoczesne zapewnienie sprawcy pomocy psychologicznej i duchowej, która stworzy mu szansę, by zmienił dotychczasowy sposób zachowania i uporał się z wewnętrznym poranieniem, które uzewnętrzniło się w postaci agresji i przemocy.

Warto zapametać:

  • Agresja i przemoc w rodzinie powodują szczególnie dotkliwe cierpienie i krzywdę, przed którą trudno się bronić.
  • Agresywni i okrutni są ci ludzie, którzy nie radzą sobie z własnym życiem, którzy mają problemy natury psychicznej czy moralnej lub poranienia z dzieciństwa.
  • Troska o uczciwe postępowanie oraz uczenie się dojrzałej miłości to najlepsze sposoby, by samemu nie stać się człowiekiem, który stosuje agresję i przemoc.
  • Broniąc się przed agresją i przemocą w rodzinie, mamy prawo zwrócić się o pomoc do kompetentnych osób oraz do właściwych instytucji, aby zapewnić skuteczną ochronę dla siebie oraz dla pozostałych członków rodziny.
  • Optymalna interwencja polega na skutecznej ochronie wszystkich ofiar przemocy oraz na udzieleniu sprawcy takiej pomocy, by miał on szansę na zmianę swojej sytuacji życiowej oraz swojego postępowania.

    Źródło: Magazyn Familia.
  • autor: Ks. Marek Dziewiecki

    facebook