Książka łączy rodzinę, czyli biblioteka poleca

Książka łączy rodzinę, czyli biblioteka poleca

Białostocka Akademia Rodziny zachęca przeczytanie artykułu z serii „Książka łączy rodzinę, czyli biblioteka poleca”

Motyw przewodni lipcowej recenzji jest nietypowy – tym razem chcę zachęcić Was do przeczytania thrillera. Nie jest to książka dedykowana dzieciom, lecz Wam – rodzicom, opiekunom, dziadkom. Chcę pokazać również Wam, że warto czytać nie tylko po to, by się dokształcać, poznawać siebie i swoją rodzinę, lecz także dla przyjemności. Obcowanie z tekstem, ciekawymi historiami i fascynującymi bohaterami zwiększa empatię, wrażliwość i otwiera na drugiego człowieka. Może być także chwilową ucieczką od rzeczywistości, momentem tylko dla siebie, o który warto zadbać, nawet gdy jesteście mocno zabiegani. Czytanie nawet po kilka stron dziennie wpływa również pozytywnie na pamięć. Warto także wspomnieć, że dziecko łatwiej wytworzy w sobie nawyk częstego sięgania po książki, gdy będzie widzieć czytających rodziców. Czyny są dla dzieci ważniejsze niż słowa i mocniej na nie oddziaływają. Rodzic, który zachęca do czytania, a sam tego nie robi, nie jest wiarygodny. Może więc warto sięgnąć po ciekawą książkę?

Na początek zachęcam do przeczytania głośnego thrillera z 2015 roku – Dziewczyna z pociągu Pauli Hawkins – który odbił się szerokim echem w mediach, został sprzedany w milionach egzemplarzy i zdobył wiele pozytywnych recenzji. To pozycja trzymająca w napięciu, z wartką akcją, ciekawie zbudowanymi bohaterami i niespodziewanym zakończeniem. Nie spodziewajcie się jednak wybitnego arcydzieła. To porządnie skonstruowana historia na kilka wieczorów. Świetnie sprawdzi się jako jedna z pierwszych lektur po latach.

Paula Hawkins, Dziewczyna z pociągu, Warszawa: Świat Książki, 2015.

Wiek: dla rodziców / dla nastolatków

Liczba stron: 326

Tytułową dziewczyną z pociągu jest Rachel Woods, która codziennie przemierza drogę z Ashbury do Londynu i z powrotem. Rachel to bezrobotna, alkoholiczka, rozwodniczka, której małżeństwo rozpadło się po tym, gdy zdradził ją mąż.

Główny wątek powieści oparty jest na podglądactwie głównej bohaterki, jej ciekawości świata, a właściwie innych ludzi. Rachel codziennie wygląda przez okna pociągu i przygląda się mijanym przedmieściom stolicy. Jej uwagę przykuwa przede wszystkim dom jej byłego męża, Toma, i jego obecnej żony, Anny. Z pewną dozą masochizmu ogląda ich szczęśliwe życie, które wzbudza w niej zazdrość pomieszaną z gniewem. Z czasem jednak jej wzrok coraz częściej pada na znajdujący się nieopodal dom, który jest zamieszkany przez z pozoru szczęśliwą i idealną parę. Rachel codziennie odkrywa nowe szczegóły życia podglądanych osób, ich zwyczaje, nawyki i codzienne rytuały. Nadaje im nawet imiona – Jess i Jason.

Wiem, że w ciepłe letnie wieczory jego lokatorzy, Jason i Jess, wychodzą czasem przez rozsuwane duże okno, aby posiedzieć na prowizorycznym tarasie na dachu nad kuchnią. Jason i Jess są wspaniałą, wręcz idealną parą. On, ciemnowłosy i dobrze zbudowany, jest mężczyzną silnym i opiekuńczym. Cudownie się śmieje. Ona należy do tych drobnych ptasich kobiet, to prawdziwa piękność o bladej cerze i krótkich jasnych włosach.

Podglądani przez nią ludzie stają się jej dziwnie bliscy. Są dla niej niczym bohaterowie ulubionego serialu – ma wrażenie, że ich zna, rozumie i lubi. Wydaje się jej, że Jess i Jason są bardzo szczęśliwi. Rachel tworzy w swojej wyobraźni obraz szczęśliwej, nieskazitelnej rodziny – tak odmiennej od jej własnej. Podglądani ludzie stają się dla niej substytutem szczęścia, ucieczką od jej własnej trudnej rzeczywistości. Rachel zazdrości im, chociaż zdaje się tego nie dostrzegać. Ten idylliczny obraz pewnego dnia pęka jak bańka mydlana, gdy bohaterka zauważa, że podglądana kobieta ma kochanka. Do Rachel z całą mocą dociera, że nieskazitelna Jess nie istnieje, a stworzony w jej wyobraźni świat nie ma pokrycia w rzeczywistości. Rachel bardzo mocno przeżywa przypadkiem ujrzaną zdradę. Czuje się oszukana, powracają do niej własne emocje, których doświadczyła po zdradzie męża. Meghan, bo tak naprawdę ma na imię podglądana kobieta, budzi w niej gniew. Rachel zaczyna jej nienawidzić. Niedługo później Meghan ginie bez wieści, a sama Rachel nie pamięta zbyt wiele z wieczoru, gdy to się stało. Czy nasz bohaterka ma coś wspólnego z zaginięciem i śmiercią Meghan? Jaki związek z tą sprawą ma jej były mąż i jego aktualna żona Anna? Jaką rolę odegrał w tym wszystkim Kamal, terapeuta i kochanek Meghan?

Dziewczyna z pociągu, jak na porządny thriller przystało, nie daje czytelnikowi jasnych odpowiedzi aż do ostatnich stron. Paula Hawkins umiejętnie buduje napięcie, powoli odsłania karty i pokazuje powiązania między bohaterami, których początkowo nawet nie podejrzewamy. Wkrótce wszystkie wymienione dotychczas postaci stają się w oczach czytelnika podejrzanymi, a autorka raz po raz podrzuca tropy wskazujące na kolejne osoby. Każdy okazuje się fałszywy, a prawda zostaje odkryta dopiero na sam koniec powieści. Wytrawny pasjonat kryminałów i thrillerów może wpaść na trop mordercy znacznie wcześniej, jednak nie powinno mu to popsuć przyjemności z odkrywania coraz to nowych poszlak i powiązań.

Dziewczyna z pociągu to jednak nie tylko wartka akcja. To przede wszystkim galeria ciekawych i wielopłaszczyznowych postaci, w których na plan pierwszy wysuwają się trzy bohaterki – narratorki: Rachel, Meghan i Anna.

Rachel to kobieta, którą początkowo trudno polubić. To samotna, nieatrakcyjna rozwódka i alkoholiczka, której życie zbudowane jest na kłamstwie. Rachel z pewnością nie wzbudza sympatii czytelnika – a nękanie byłego partnera telefonami i wiadomościami SMS sprawia, że jest dość odpychającą postacią. Rachel nie żyje naprawdę, ucieka od rzeczywistości na różne sposoby – poprzez alkohol, wspomnienia, a także obserwowanie innych ludzi. Jest bardzo zgubiona, nie radzi sobie z tym, jak ułożyło się jej życie. Po trudnym rozstaniu z mężem wpadła w alkoholizm i straciła pracę. Żyje jednak w ciągłym kłamstwie. By zachować pozory normalnego życia udaje przed swoją współlokatorką, Cathy, że wciąż jeździ do pracy, a tak naprawdę snuje się bez celu po Londynie. Z perspektywy czytelnika trudno stwierdzić, czy okłamuje tylko swoją współlokatorkę, czy także siebie. Rachel zachowuje się jakby te codzienne wycieczki były dla niej jedyną odskocznią i ucieczką od własnego życia. Pozwalają jej nie tylko na opóźnienie konfrontacji z Cathy, lecz także na zajęcie się czymś, niemyślenie o zdradzie i demonach z przeszłości. Jej największą bolączką jest niemożliwość zajścia w ciążę, która była początkiem końca jej małżeństwa z Tomem. Początkowo czytelnik ma wrażenie, że Rachel wręcz pławi się w swoim nieszczęściu, nie chce nic zmienić, nie szuka innej drogi. Z czasem jednak dostrzega, że ona po prostu nie jest w stanie przejąć nad nim kontroli. Jest pogubiona, chora. Rachel to skomplikowana postać pełna sprzeczności. To rozchwiana emocjonalnie, ale jednocześnie silna kobieta, gotowa postawić na swoim. Jej relacja z Jess / Meghan i Jasonem / Scottem początkowo wydaje się istnieć tylko w jej wyobraźni. Jednak z czasem Rachel wikła się w sprawę porwania, bo ono nie daje jej spokoju. Nie do końca wie, dlaczego tak bardzo zależy jej na rozwiązaniu sprawy Meghan. Podświadomość szepcze jej, że może jest w jakiś sposób zaplątana w zniknięcie obserwowanej kobiety, a zapomniany wieczór tylko utwierdza ją w tym przekonaniu. Bohaterka niezłomnie dąży do odzyskania pamięci, nawet jeśli prawda miałaby zaboleć i to Rachel okazałaby się winną.

Rachel jest bardzo wiarygodna psychologicznie i czytelnik z ciekawością śledzi jej podróże nie tylko geograficzne, ale przede wszystkim te w głąb siebie, odkrywające jej mroczne sekrety. Dzięki zastosowanej narracji pierwszoosobowej Hawkins ma szansę pokazać czytelnikowi dogłębnie psychikę Rachel, jej motywy, ból, emocje. Odbiorca wraz z Rachel odkrywa, kto tak naprawdę skrzywdził Meghan i dlaczego główna bohaterka nie pamięta tak ważnego wieczoru. Narracja pierwszoosobowa pozwala czytelnikowi skonfrontować się z wyrzutami sumienia Rachel, jej cierpieniem i powolnym odkrywaniem prawdy.

Paula Hawkins pokazuje perspektywę różnych postaci – obok Rachel widzimy świat także oczami wspomnianych już Meghan i Anny. To równie ciekawe postacie. Każda z nich okazuje się być zupełnie kim innym, niż się wydaje na początku. Uczciwie należy przyznać, że wszystkie bohaterki Dziewczyny z pociągu – Rachel, Meghan i Anna – są bardzo emocjonalne i łatwo dają się ponosić uczuciom. Zdecydowanie nie są jednak definiowane tylko przez swoją uczuciowość. Nowa żona Toma to nie tylko matka i kochanka, to kobieta, która potrafi walczyć o siebie i własną córkę. To osoba, która zrobi naprawdę bardzo wiele, by bronić rodzinę i idyllę, którą zbudowała. Meghan zaś okazuje się nie być wcale tak idealna, a romans z Kamalem to zaledwie początek jej mrocznych sekretów. Meghan miała bardzo trudną przeszłość, która odcisnęła w niej mroczne piętno. Odkrycie tej przeszłości może być wstrząsające – Paula Hawkins opisuje mroczną historię śmierci córeczki Meghan. To ciekawe studium do rozważań o wczesnym rodzicielstwie, odpowiedzialności i roli przeszłości w życiu człowieka. Autorka nie daje gotowych odpowiedzi, nie rozgrzesza ani nie potępia bohaterki, lecz pozwala czytelnikowi poczuć, to co ona i samemu ją ocenić. Ta metoda pisarska bardzo dobrze się sprawdza, ponieważ daje odbiorcy możliwość skonfrontowania się z własnymi uczuciami w tak dramatycznej sytuacji.

W przeciwieństwie do trzech głównych kobiecych bohaterek postaci drugoplanowe są dość jednowymiarowe, płaskie i bez duszy. Wyraźnie widać, że autorka nie zadbała o ich konstrukcję, sprowadzając je tylko do roli służebnej względem fabuły. Nie jest to jednak mankament niszczący przyjemność odbioru powieści Dziewczyna z pociągu. Niewielka liczba ważnych postaci buduje bardzo ciekawy nastrój. Czytelnik ma szanse dogłębnie poznać bohaterów, ich motywacje, myśli i pragnienia. Dzięki temu łatwiej zrozumie, co kieruje poszczególnymi osobami. Dziewczyna w pociągu kładzie nacisk nie na zewnętrzne poszlaki, ale psychologiczne powody i motywacje. Paula Hawkins pokazuje, że w każdej sprawie najciekawsze jest to, co dzieje się w myślach i sercach bohaterów.

W powieści interesujące są także zawarte w niej kwestie społeczne i obyczajowe. Książka porusza ważne tematy, takie jak pogoń za macierzyństwem, problemy rodzinne, depresja, alkoholizm i samotność. Hawkins przechodzi po nich dość pobieżnie, pozostawiając je czytelnikowi do własnej analizy. Autorka pozawala czytelnikowi poczuć emocje bohaterek, poznać ich perspektywę, opinię, wspomnienia. Dzięki temu można wczuć się w sytuację osób będących w różnorodnych kryzysach bez oceniania. Czytelnik jest konfrontowany bezpośrednio z tym, co czują osoby krzywdzące i krzywdzone, co daje mu szeroki ogląd na sytuację i pozwala na spojrzenie bez stereotypów i uprzedzeń.

Temat uprzedzeń i mylnego pierwszego wrażenia jest bardzo istotny w powieści Dziewczyna z pociągu. Paula Hawkins pokazuje jak bardzo krzywdzące są wszelkie stereotypy i jak wiele zła może wynikać z budowania opinii na podstawie pierwszego wrażenia. Rachel raz po raz odkrywa nowe kłamstwa – Jess / Meghan, Jasona / Scotta, Anny i Toma. Prawdą okazuje się coś zupełnie innego niż to, w co wierzy, niż to co wydaje jej się prawdą. Okazuje się, że jej życie zbudowane jest nie tylko na jej kłamstwie. Czytelnik wciąż odkrywa, że wszystko, co dostrzega oczami bohaterek, to tylko pozory. Tworzenie idyllicznych, niesprawdzonych wyobrażeń o świecie i wiara innym na słowo to drogi do zgubienia, a nic nie jest takie, jakim się wydaje.

Paula Hawkins operuje dobrym warsztatem pisarskim. Umiejętnie buduje napięcie, dobrze prowadzi czytelnika przez kolejne tropy i zgrabnie manipuluje jego emocjami, pozwalając mu się wczuć w narrację rozchwianych, skrzywdzonych bohaterek. To duża zaleta Dziewczyny z pociągu. Dodatkowo niewymagający, dość przezroczysty, momentami lekko kiczowaty język pisarki nie odwraca uwagi od gładko skrojonej akcji. Przez to książkę czyta się bardzo dobrze i bardzo szybko. Tak jak wspomniałam – to dobra i przystępna lektura dla każdego.

Za podsumowanie recenzji niechaj posłużą słowa Stephena Kinga: „Znakomity thriller. Nie mogłem oderwać się przez całą noc”.

Zapraszamy do biblioteki Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Henryka Sienkiewicza w Białymstoku, żeby wypożyczyć recenzowaną książkę.

Wszystkie umieszczone w tekście cytaty pochodzą z książki Pauli Hawkins, Dziewczyna z pociągu, Warszawa: Świat Książki, 2015.

Zdjęcie pochodzi z zasobów własnych biblioteki Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Henryka Sienkiewicza w Białymstoku.

.

Autor:

Magdalena Bienasz - pracownik biblioteki Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Henryka Sienkiewicza w Białymstoku

autor:

facebook