Książka łączy rodzinę, czyli biblioteka poleca

Książka łączy rodzinę, czyli biblioteka poleca

Książka łączy rodzinę, czyli biblioteka poleca

Styczeń to dla wielu z nas czas zmian. To okres, w którym podejmujemy postanowienia związane z chęcią poprawy własnego życia na różnych płaszczyznach. Rezygnacja z używek czy złych nawyków, wprowadzenie diety i ćwiczeń fizycznych, poprawa stosunków w rodzinie, częstsze spotkania z przyjaciółmi, mniej nadgodzin w pracy – to jedne z wielu podejmowanych przez nas wyzwań noworocznych. Wielu z nas decyduje się również na pracę nad własnym charakterem – niektórzy walczą z nieśmiałością, inni chcą stać się bardziej otwarci na potrzeby drugiego człowieka, jeszcze inni walczą ze skłonnością do narzekania. Jak wielu ludzi, tak wiele postanowień.

Wyzwaniem staje się dopiero utrzymanie wprowadzanych zmian, wytrwałość w postanowieniach dłużej niż przez kilka tygodni. Nieumiejętność trwania w postanowieniach może wynikać z różnych przyczyn – brak silnej woli, brak wiary w powodzenie, brak konsekwencji, obiektywne przeszkody, takie jak choroby, niespodziewane wypadki, czy zmiany, na które nie mamy wpływu. Czasami realizację postanowień utrudniają inni ludzie, którzy zniechęcają nas, przekonują do swoich racji, czy namawiają na kolejną pizzę, papierosa lub leniwy wieczór na kanapie. Wielu z nas w takich sytuacjach nie potrafi odmawiać, nie chce urazić swojego rozmówcy, sprawić, by poczuł się niekomfortowo, więc zgadza się na wiele i rezygnuje ze swoich planów. Tym samym dbamy o komfort innych osób, naruszając własne prawa, potrzeby i oczekiwania. Jeśli ta sytuacja wydaje się Wam znajoma – zainteresujcie się tematem asertywności. W tym celu zachęcam do przeczytania książki Marii Król-Fijewskiej, Stanowczo, łagodnie, bez lęku. To pozycja, która wprowadzi Was w to zagadnienie i pozwoli wytworzyć zachowania asertywne w codziennym postępowaniu. To – jak czytamy w opisie – „książka o tym, jak żyć po swojemu, wypowiadać bez lęku swoje zdanie, odmawiać nie wywołując konfliktów, złościć się nie raniąc innych, bronić swoich interesów, nie dać się wykorzystywać, poniżać i lekceważyć”.

Maria Król-Fijewska, Stanowczo, łagodnie, bez lęku, Warszawa: Wydawnictwo W.A.B., 2009.

Wiek: dla rodziców / opiekunów, dla nastolatków

Książka Stanowczo, łagodnie, bez lęku to poradnik o asertywności w życiu codziennym. Jest skierowana do wszystkich, którzy mają problemy z bronieniem swojego terytorium, swoich praw, potrzeb i oczekiwań. Została napisana przez Marię Król-Fijewską, polską psycholog i psychoterapeutkę, która ma niezbędną wiedzę teoretyczną i odpowiednie doświadczenie, by przygotować kompleksową książkę, która będzie ciekawa i pomocna dla wielu z Was.

Autorka tworzy definicję asertywności, by doprecyzować, czym właściwie ona jest. Są ludzie, którzy mylą chamstwo i impertynencję z asertywnością. Obrona własnych granic i potrzeb nie musi, a wręcz nie powinna, wiązać się z okazywaniem braku szacunku innym osobom. Asertywność to umiejętność zadbania o siebie przy zachowaniu pełnego poszanowania dla innych. Według Marii Król-Fijewskiej „asertywność to umiejętność pełnego wyrażania siebie w kontakcie z inną osobą czy osobami. Zachowanie asertywne oznacza bezpośrednie, uczciwe i stanowcze wyrażenie wobec innej osoby swoich uczuć, postaw, opinii lub pragnień w sposób respektujący uczucia, postawy, opinie, prawa i pragnienia innej osoby”. W zacytowanej definicji nacisk położony jest na „ja” w kontekście innych osób. Asertywność opiera się na prawie do bycia sobą. Zachowanie asertywne to postawienie siebie samego na pierwszym miejscu, to umiejętność zadbania o swoje prawa i potrzeby, tak by nikogo nie skrzywdzić i nie złamać jego praw.

Definicji Marii Król-Fijewskiej warto się nauczyć, aby właściwie rozumieć pojęcie „asertywności” i móc je wytłumaczyć bliskim, którzy na początku mogą nie rozumieć i nie akceptować wprowadzanych przez zmian. Jeśli przyzwyczailiśmy nasze otoczenie do postawy uległej, początkowo może być trudno wyjść z utartych schematów. Biorąc to pod uwagę, tym bardziej warto dokładnie rozumieć, na czym polega asertywność, by móc z całą pewnością bronić swoich praw, potrzeb i oczekiwań.

Książka Stanowczo, łagodnie, bez lęku zaczyna się od kwestii autoanalizy. Autorka pokazuje, jak ważne jest to, jak sami traktujemy siebie w swoim życiu i w „monologach wewnętrznych”. To, co o sobie myślimy, jest podstawą do to kształtowania własnego obrazu w społeczeństwie. Jeśli wciąż się boimy opinii innych, nie będziemy w stanie właściwie zadbać o własne dobro. Maria Król-Fijewska podkreśla ogromną rolę samoświadomości w kształtowaniu postaw i zachowań asertywnych. Powtarzane przez nas w myślach opinie o samym sobie, często są „samospełniającą się przepowiednią” i jeśli nie uwierzymy, że potrafimy skutecznie odmawiać, nie uda nam się to. Autorka zaznacza, że w procesie kształtowania zmian najważniejsze jest zrozumienie samego siebie i ułożenie sobie właściwych relacji z samym sobą. Należy zrozumieć, że nasze zdanie o samym sobie często wynika z „wdrukowanych” w dzieciństwie opinii otoczenia – rodziców, dziadków, rówieśników – i nie zawsze ma wiele wspólnego z realnym obrazem naszych możliwości i potrzeb. Dopiero przejście tej drogi pozwoli na pracę nad asertywnością.

W dalszej części Król-Fijewska tłumaczy, skąd mogą się brać zachowania uległe, nieasertywne i podpowiada, jak sobie z nimi radzić – najpierw poprzez zrozumienie, czego chcemy, a następnie poprzez analizę konkretnych scenariuszy zachowań asertywnych. Pokazuje na konkretnych przykładach, jak odmawiać (w pracy, w rodzinie, w kontaktach ze znajomymi) tak, by nikogo nie urazić i zachować przy tym siebie i prawo do bycia sobą. Opisując konkretne sytuacje, analizuje potencjalne zachowania i potrzeby osób biorących w nich udział w różnych scenariuszach, pokazuje różne możliwe wersje wydarzeń, oczekiwań i emocji uczestników. Zwraca również uwagę na zachowania, które utrudniają skuteczną, kulturalną odmowę, są to m.in.: nadmierne usprawiedliwianie się, pretensja, tworzenie w rozmówcy poczucie winy, brak konsekwencji, niewyraziste sformułowanie odmowy dające rozmówcy pole do dyskusji i namawiania.

Autorka pokazuje zalety bycia „prawdziwym” w kontaktach międzyludzkich na różnych płaszczyznach. Uczciwe odmawianie w zgodzie ze sobą nie powinno być dla interlokutora problemem, jeśli jednak jest – to wyłączne z jego winy i braku umiejętności zaakceptowania czyjegoś zdania i terytorium. Słowo „nie” dla wielu z nas ma bardzo negatywne konotacje, budzi niechęć, niepokój i poczucie winy. Jest to całkowicie błędne myślenie. Na marginesie dodam, że jest ono głęboko zakorzenione w naszej kulturze. Warto w tym miejscu podkreślić, że książka Stanowczo, łagodnie, bez lęku została napisana przez Polkę. Może się wydawać, że w zglobalizowanym świecie nie ma to większego znaczenia i tak samo dobrze sprawdziłaby się pozycja napisana w Stanach Zjednoczonych, czy w Wielkiej Brytanii. Warto jednak pamiętać, że wiele zachowań kształtuje w nas kultura, ludzie wśród których żyjemy i wśród których się wychowaliśmy, rozwój technologiczny i panujące zwyczaje. Chociaż globalizacja jest na bardzo wysokim poziomie, to jednak wciąż jako narody różnimy się od innych narodów, mamy różne doświadczenia, wspomnienia i stosunki wynikające z obowiązujących kodów kulturowych. Warto o tym pamiętać – nie wszystkie rozwiązania wpisujące się w kulturę amerykańską, czy brytyjską sprawdzą się też u nas. Maria Król-Fijewska uwzględnia w swojej książce, jak zachowywać asertywność w sytuacjach skonwencjonalizowanych wynikających z obowiązujących kodów kulturowych i pokazuje możliwe sposoby ustosunkowania się do nich.

Autorka książki Stanowczo, łagodnie, bez lęku rozwija również temat asertywności w miejscach „wymiany usług społecznych”, takich jak sklepy, przychodnie, czy urzędy. Są to miejsca wymagające szczególnej uwagi osób mających problemy ze świadomym, stanowczym wyrażaniem siebie w poszanowaniu praw, postaw i opinii innych osób. Problemy często wynikają z nieświadomości własnych praw i obowiązków, a także poczucia obcości i bycia „nie u siebie” na terytorium sklepu czy urzędu. Brak asertywności może wynikać również ze skupiania się na sobie, własnych uczuciach i pragnieniach lub na rozmówcy, jego zachowaniach i emocjach, zamiast koncentracji na celu i właściwym rozwiązaniu danej sprawy. Nie odpowiadamy za czyjeś emocje i mamy prawo walczyć o swoje, szanując prawa innych. Autorka podkreśla, że skupiając się na relacji, zachowujemy się często nieskutecznie i stwarzamy kolejne niepotrzebne problemy, których można łatwo uniknąć, koncentrując się na celu.

Oddzielny rozdział poświęcony jest przyjmowaniu ocen, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Król-Fijewska pokazuje, jak ustosunkowywać się do krytyki i jak właściwie ją rozumieć. Bardzo często negatywne zdania na swój temat odbieramy całościowo, mamy wrażenie, że rozmówca ocenia nas jako osobę „nie w porządku” we wszystkich aspektach naszego życia. Tymczasem bardzo często interlokutor ma na celu jedynie wskazanie konkretnego niewłaściwego zachowania czy problemu. Maria Król-Fijewska pokazuje, że nieumiejętność przyjmowania negatywnych ocen wynika często z niezrozumienia i własnej niskiej samooceny. Pokazuje również, jak sobie z tym radzić, a następnie wskazuje, jak można reagować na konstruktywną krytykę, gdy już uświadomimy sobie, czym ona jest w rzeczywistości. Wydawać by się mogło, że mamy problem jedynie z przyjmowaniem krytyki, a przyjmowanie ocen pozytywnych przychodzi nam z większą łatwością. Nie jest to jednak prawdą. Wielu z nas nie potrafi ustosunkować się do komplementów, biorąc je za nieszczere lub próbując obniżyć swoją wartość w oczach osoby komplementującej. To ciekawe zagadnienie, któremu warto się przyjrzeć.

Maria Król-Fijewska porusza również problem, który początkowo może w ogóle nie kojarzyć się z asertywnością, mianowicie – „wyrażanie uczuć pozytywnych”. Nie każdy z nas to potrafi. To kwestia szczególnie istotna w naszej kulturze, w której dominujące jest malkontenctwo i szukanie nawet nieistniejących problemów, a w której wciąż brakuje płaszczyzny do mówienia o sobie i o innych dobrze, doceniania świata i cieszenia się nim. Jest to sytuacja, która zmienia się na lepsze, wciąż jednak przeważa skłonność do narzekania. Autorka skupia się na pozytywnym wartościowaniu innych osób – pokazuje jak to robić w zgodzie ze sobą, jednocześnie nie naruszając szeroko rozumianego terytorium innej osoby.

W dalszych częściach książki porusza również kwestie: zakłopotania, wyrażania gniewu, poczucia winy i wstydu, a także „asertywności wobec samego siebie”. Poradnik zamyka praktyczna „mapa asertywności”. Jest to kwestionariusz osobowy, którego wypełnienie pomoże Wam ustalić, jak „korzystacie ze swojego prawa do asertywności” i które aspekty waszego życia należy przeanalizować i być może zmodernizować, by stać się w pełni asertywnym i nadal empatycznym człowiekiem.

Jeśli dotychczas nie czytaliście poradników z zakresu psychologii, nie zrażajcie się i dajcie tej pozycji szansę. Jest ona dedykowana dla każdej i każdego z Was, to książka, którą bez problemu można czytać w łóżku przed snem, przy obiedzie, czy nawet w komunikacji publicznej. Możecie ją również polecić swoim nastoletnim dzieciom. Jeśli zauważacie braki u Waszych pociech w obszarze zachowań i postaw asertywnych, warto pomagać im już teraz we wprowadzaniu zmian. Nastolatkom dużo łatwiej będzie przepracować swoje problemy i efektywniej wykorzystać poradnik w życiu. Asertywność to ważna cecha, która z pewnością przyda się wszystkim na różnych etapach życia.

Warto podkreślić, że książka Marii Król-Fijewskiej Stanowczo, łagodnie, bez lęku napisana jest prostym, przystępnym językiem. To nie jest podręcznik akademicki pełen nieznanych terminów i skomplikowanej teorii. Autorka prezentuje bardzo konkretne podejście, stawia na realizację teorii w praktyce. Pokazuje sytuacje, które mogą się wydarzyć lub dzieją się w naszych życiach. Dokładnie analizuje na przykład potencjalną rozmowę dwóch nieznających się towarzyszek podróży pociągiem do Krakowa – pani Ali i pani Basi. Interesującym zabiegiem jest nazwanie uczestników omawianych hipotetycznych sytuacji konkretnymi imionami. Buduje to wiarygodność zdarzenia, ułatwia zwizualizowanie go w myślach, a także sprawia, że z bohaterami danych historii można się utożsamiać. Król-Fijewska podaje konkretne przykłady zdań asertywnych i nieasertywnych. Cytuje konkretne zdania, których możemy używać w naszych codziennych kontaktach z innymi ludźmi. Tworzy również potencjalne dialogi, w których możemy brać udział. Pokazuje, jak mogą przebiegać rozmowy na ten sam temat w zależności od tego, jaką strategię w nich przyjmiemy i czy pozwolimy sobie na pełne wyrażanie siebie, swoich praw, potrzeb i oczekiwań.

Na koniec, by zachęcić Was do sięgnięcia po recenzowaną książkę, przytoczę cytat z niej, który może zachęcić Was do sięgnięcia po nią: „na asertywność nigdy nie jest za późno”.

Zapraszamy do biblioteki Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Henryka Sienkiewicza w Białymstoku, by wypożyczyć recenzowaną książkę.

Wszystkie umieszczone w tekście cytaty pochodzą z książki Marii Król-Fijewskiej, Stanowczo, łagodnie, bez lęku, Warszawa: Wydawnictwo W.A.B., 2009.

Zdjęcie okładki pochodzi z zasobów własnych biblioteki Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Henryka Sienkiewicza w Białymstoku.

autor: Białostocka Akademia Rodziny

facebook